O tym, że warzywa są zdrowe, wiedzą chyba wszyscy. O tym, że wzmacniają odporność, są podstawą diety odchudzającej i przeciwdziałają wielu chorobom – także. Słyszeliście jednak, że ich dzienna dawka powinna wynosić aż 600-700 g? Wynika z tego, że powinny znajdować się w niemal każdym posiłku! Mogą występować w postaci surowej, jako soki (świeżo wyciskane), koktajle, a także zupy. Są niskokaloryczne – 100 g warzyw to zaledwie 10-40 kcal. Dzięki dużej zawartości wody oraz niewielkiej ilości węglowodanów nie podnoszą gwałtownie poziomu cukru i nie powodują napadów głodu. W przeciwieństwie do suplementów w tabletkach są bogate w witaminy i składniki mineralne łatwo przyswajalne przez organizm.
Brokuły
Uznawane za jedne z najzdrowszych warzyw świata. To bogate źródło witamin, składników mineralnych i sulforafanu – silnego przeciwutleniacza, który według badań blokuje powstawanie komórek nowotworowych. Lista chorób i dolegliwości, jakim przeciwdziałają składniki zawarte w tych warzywach, jest długa. Znajdziecie wśród nich: raka prostaty, piersi, płuc i jelita grubego, wrzody żołądka i dwunastnicy, nadciśnienie tętnicze i cukrzycę. Brokuły mogą też łagodzić objawy autyzmu. Wzmacniają stawy. Zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego u osób cierpiących na cukrzycę.
Pomidory
Pomidory są głównym źródłem likopenu (przeciwutleniacza, który zapobiega powstawaniu nowotworów) i bombą witaminową (zawierają cały alfabet witamin od A do K). Wspomniany wyżej likopen ma ciekawą właściwość – nie ginie podczas gotowania ani z upływem czasu. Badania wskazują, że jego zawartość w tak przetworzonych daniach jest nawet 2-3 razy większa niż w surowych warzywach. Pomidory zapobiegają miażdżycy i zawałom, obniżają ciśnienie krwi, wspomagają trawienie, poprawiają odporność i pracę układu nerwowego. Są dobre nie tylko dla zdrowia, ale i urody – neutralizują wolne rodniki, przez co opóźniają proces starzenia się skóry, łagodzą zmiany trądzikowe oraz mają działanie nawilżające. W dużej ilości mogą też stanowić naturalną barierą przeciwsłoneczną.
Marchew
Mówiąc o marchwi, myślimy głównie o beta-karoten – przeciwutleniaczu wpływającym nie tylko na kolor skóry, ale też dobry wzrok oraz odporność organizmu. Przeciwdziała trądzikowi i opóźnia powstawanie zmarszczek. Należy jednak podchodzić do niego z rozwagą. Spożywany w nadmiarze spowoduje produkcję zbyt dużej ilości witaminy A. Marchew jest podawana dzieciom i młodzieży w przypadkach niedożywienia, niedokrwistości i stanów zapalnych skóry. Sprawdza się także przy zaburzeniach trawienia u niemowląt. U dorosłych obniża poziom cholesterolu we krwi i przeciwdziała miażdżycy.
Dynia
Pojawia się na naszych stołach z końcem września i nie znika z nich aż do stycznia. Podobnie jak pomidor, dynia po ugotowaniu nie traci swoich wartości odżywczych. Spożywanie potraw powstałych na bazie dyni zaleca się w szczególności mężczyznom w wieku rozrodczym. Dzięki dużej zawartości cynku, warzywo to oddziałuje na płodność oraz sprawność seksualną. W codziennej diecie panów powinno znaleźć się 15 mg tego pierwiastka.
Por
Wiedzieliście, że por ma zastosowanie w polskiej medycynie ludowej? Niegdyś używano jego liści do robienia okładów na rany, a także przy leczeniu artretyzmu i reumatyzmu. Ze względu na wysoką zawartość żelaza, por pomaga w walce z niedokrwistością. Ma działanie antybakteryjne – można robić z niego syrop lub sok na kaszel, a także moczopędne – pozwala usunąć wodę zalegającą w organizmie. Odradza się spożywanie go przez kobiety w ciąży i matki karmiące.
Brokuły, pomidory, marchew, dynia, por – wszystkie je możecie jeść w postaci surowych warzyw, ale nie tylko… Ta zdrowa piątka to też najpopularniejsze smaki naszych kremów.